Witojcie!
Jakiś taki dziwny był ten rok. Drugie urodziny bloga minęły nie wiedzieć kiedy (wiedzieć, ale nie zauważyć, no), a i książek wiele nie zrecenzowałam... co tak naprawdę nie jest żadną nowością :D
W każdym razie chcę Wam życzyć radosnych i ciepłych Świąt Bożego Narodzenia, bogatego Mikołaja i szczęśliwego Nowego Roku. Niech ten czas upłynie Wam w spokoju i błogim lenistwie w gronie najbliższych.
Co do Nowego Roku, to mam już postanowienie. Książkowe rzecz jasna. Może to zmotywuje mnie do częstszego recenzowania? :D
Chodzi o Wyzwanie 2015
Które doskonale idzie w parze z wyzwaniem 2014 sekund, z tego roku, które mam zamiar wcielić w życie w przyszłym.
Macie na oku jakieś ciekawe wyzwania? Jeśli tak, to podzielcie się. Ze swojej strony, zachęcam Was do wzięcia udziału w tych dwóch, które wymieniłam. Zapowiada się niezła zabawa i stres.
Do zobaczenia w przyszłym roku :)
Nom, to pierwsze wyzwanie jest nawet dość ciekawe, ponieważ niesamowicie urozmaicone. druga to klasyczna czasówka - a na czas raczej nie czytam ;)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt - póki co ;)
Chodzi o to, żeby czytać co najmniej 2015 sekund dziennie, a nie że tyle i więcej nie ;)
UsuńAle mi się zdarza czytać nawet mniej :D Na przykład jak gotuje się woda na kawę, czy coś... :P
UsuńNo to to jest po to, żebyś czytał więcej :D
UsuńJa ostatnio zrezygnowałam z wyzwań i nie mam raczej zamiaru do nich wracać, bo jakoś mnie przytłaczają... Ale Tobie życzę powodzenia. :D
OdpowiedzUsuńTeż czasem myślę, że może porywam się z motyką na słońce, ale klamka już zapadła. Jak się nie uda, to trudno, ale będę próbowała :)
UsuńTeż biorę udział w tym pierwszym, osobiście nie mogę się doczekać już pierwszego stycznia, żeby coś przeczytać, bo jak dotychczas - miałam chęci do czytania, ale pomysłu na coś do czytania - to już mniej :)
OdpowiedzUsuń